Kur(w)a domowa.

Zabrał mi kartę do bankomatu. Kontrolował moje konto bankowe… Sprawdzał każdy paragon, konsekwentnie odliczając od mojego małżeńskiego kieszonkowego wszystkie źle wydane złotówki. Musiałam go prosić, by kupił mi szampon, czy żel pod prysznic. Odciął mnie od...

Nie płakałam

Gdy zmarł mój mąż nie płakałam. Łzy nie uroniłam ani jednej… Pewnie sobie pani myśli: „Jak tak można?!”. A ja tego dnia, gdy pochowałam człowieka, z którym życie swoje spędziłam, położyłam się wieczorem do łóżka i jak zawsze wypowiedziałam głośne...

Przyjaciel

Kiedyś wydawało mi się, że przyjaciół miałam wielu. Że otoczona zgrają uśmiechniętych i pomocnych ludzi wygrałam los na loterii. Ale wiesz… życie prędko weryfikuje wszystkie nasze znajomości. Bardzo szybko zaczynamy rozumieć, jak nadużywamy słowa: przyjaźń. I...