Uwaga, uwaga! W obiekcie wybuchł pożar!

Zebrało nam się wczoraj z Lubym na wspomnienia. Mówiliśmy, jak to było fajnie na studiach.  Życie płynęło całkiem inaczej. Beztrosko. Jedyne, czym się człowiek martwił, było punktualne stawianie się na zajęcia. Czasem też egzamin. A czasem to i takich zmartwień nie...