Brak zrozumienia #3

– Nosz kurde…- stoję przed pralką i wyciągam wszystkie ubrania okulkowane. MOJA NOWA BLUZKA. Pośród nich wyprana pielucha… Takie sytuacje jak ta wymuszają u mnie odruch bezwarunkowy- telefon do męża. I choć wiem, że nic to nie zmieni to ja chcę, żeby...

O odchudzaniu, trudnych pytaniach i szparze między nogami.

Weszłam rano do łazienki rodziców. Waga stała pod oknem wyjęta z szafki. Postanowiłam z niej skorzystać. Dawno się nie ważyłam. – Aaaaaa! 52 kg!- ucieszyłam się. Ostatni raz ważyłam tyle dawno, dawno temu! Zeszłam z wagi i od razu poczułam, że mniejszą siłą...