Aby Twoja współpraca z marką miała w ogóle sens musisz systematycznie o niej mówić. Pojedyncze oznaczenie na zdjęciu lub jedno stories puszczone mimochodem NIC NIE DA. Marka nie będzie zadowolona, a Ty stracisz być może szansę na fajną stałą współpracę. Dlatego teraz napiszę Ci, jak powinny wyglądać dobrze przeprowadzone działania. W kolejnym kroku znajdziesz natomiast kilka pomysłów na to, jak zaprezentować markę swoim obserwującym!

PAMIĘTAJ, współpraca powinna być spójna z Twoim profilem, a forma prezentowania produktów spójna z Twoim językiem komunikacji. Zupełnie oderwane od reszty i sztuczne działania są po prostu…beznadziejne i nie wpływają korzystnie ani na odbiór Twojej osoby, ani na odbiór marki.

Insta Stories

Zacznę od tego, że Insta Stories powinny być “mówione”! Marki chcą, by o nich “opowiadać’. Nie chcą nudnych zdjęć, które ktoś przeklika. Chcą prezentacji, w której każdy zobaczy, jak marka uczestniczy w Twoim życiu. 

Z własnego doświadczenia wiem, że o wiele większą wartość mają Insta Stories i filmy niż zdjęcia. Dlatego naprawdę warto poświęcić więcej czasu formie wideo. Jeśli do tej pory nie odważyłaś się nagrywać, a Twoje Insta Stories to po prostu zdjęcia, koniecznie dołącz do mnie na Instagramie- zobacz jak nagrywam- @monika_konefal ! Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości zawsze możesz wysłać mi swoje próbne Stories/próbny film i razem damy radę to ogarnąć!

Jaką formę powinny mieć Twoje opowieści o marce? O tym, jakie Insta Stories nagrywać słów kilka

Najpopularniejsze wśród influencerów są unboxingi. Szczerze mówiąc- nie przepadam za nimi. Wiem natomiast, że wiele osób je lubi, dlatego nie piszę Ci, że masz ich nie robić. Cenię sobie TESTOWANIE, dlatego zachęcam Cię do tego, byś próbowała! Sprawdź, co lubią Twoi obserwujący (lub zapytaj ich wprost). Sama, jako odbiorca i jako marketingowiec, zdecydowanie wolę, zamiast unboxingu i filmu z otwierania paczki, zwykłe przedstawienie odbiorcom marki. Opowiedzenie o niej, o jej idei, założeniach oraz napomknięcie, że właśnie teraz testujesz jej produkt. Warto poświęcić temu kilka snapów (od czterech w górę- od Ciebie zależy ile, natomiast te cztery snapy są już przeznaczeniem odpowiedniej ilości miejsca na Twoim profilu). Dzięki temu nie będzie to wzmianka mimochodem, a faktyczne rzetelne poświęcenie swojego miejsca na publikowanie marce.

Posty na tablicy

Zawsze zachęcam do tego, by opowieści o marce towarzyszył post na IG. Post, w którym oznaczasz firmę (i dobrze by było, byś również wspomniała o niej w opisie). Generalnie chodzi o to, by produkt na zdjęciu był widoczny. 

Bardzo fajną formą przekazu są filmy na IG TV. To właśnie w nich możesz powiedzieć więcej, niż byłabyś w stanie napisać (ilość znaków w opisie zdjęć jest ograniczona) oraz dotrzeć do osób, które nie zaglądają na Twoje Stories. 

Jeśli jeszcze nie nagrywałaś filmów koniecznie spróbuj! Zobaczysz, jak wspaniały będzie odzew. I pamiętaj, Twoja mimika, barwa i ton głosu są NIE DO PODROBIENIA. I to właśnie dzięki temu Twoja opinia będzie wyjątkowa i nie do podrobienia.

Kody rabatowe

Uważam, że kod rabatowy na samym początku przygody z marką to bardzo zły pomysł. Twoi odbiorcy jeszcze nie zapoznali się wystarczająco dobrze z firmą. Ba! Ty sama nie zapoznałaś się z nią wystarczająco. Dlaczego więc chciałabyś komuś coś od razu “wciskać”. Tak jak napisałam na początku tej Instrukcji- influencer uczestniczy w budowaniu świadomości marki. Tak więc influencer nie sprzedaje. Influencer przekierowuje osoby zainteresowane tematem na profil marki i to MARKA SPRZEDAJE, bo to marka jest odpowiedzialna za remarketing. Po jakimś czasie, gdy współpraca trwa już odpowiednio długo, można udostępnić kod rabatowy (swój lub wspomnieć o kodzie ogólnym, jeśli marka prowadzi właśnie działania promocyjne oparte o kod). Natomiast na samym początku zdecydowanie NIE!

Systematycznie, czyli jak? O tym, jak często mówić o marce

Często podkreślam, że działania marka-influencer mają sens tylko i wyłącznie wtedy, gdy prowadzone są systematycznie i długofalowo. Co mam na myśli pisząc „systematycznie”? Optymalne jest trzykrotne wspomnienie o marce na swoich Insta Stories w miesiącu i jeden post z oznaczeniem na tablicy (możesz oczywiście mówić o marce częściej, natomiast ilości, które podałam są naprawdę OK).

Taki właśnie zakres działań musisz ustalić z marką i dobrać do niego odpowiednie wynagrodzenie (w formie barteru, czy formie pieniężnej). Nie polecam „wyceniania” pojedynczego postu, czy pojedynczego story, bo tak naprawdę takie działania nic nie dadzą.

Jeśli nie masz pomysłu na prowadzenie współpracy przejdź do kolejnego kroku. Znajdziesz tam pomysły na treści, na posty, filmy oraz przykładowy harmonogram działań.