utworzone przez Monika | sie 14, 2017 | Najmojsze
Pierwsza noc po usłyszeniu diagnozy była najgorsza. Ten moment, w którym zaczęło do mnie docierać, że jutro może mnie nie być. Ten moment, w którym poczułam oddech śmierci na moim, obciążonym głową pełną złych myśli, karku. Ten moment… jakże zły. Płakałam. Wyłam...
utworzone przez Monika | lip 15, 2017 | Najmojsze
Zabrał mi kartę do bankomatu. Kontrolował moje konto bankowe… Sprawdzał każdy paragon, konsekwentnie odliczając od mojego małżeńskiego kieszonkowego wszystkie źle wydane złotówki. Musiałam go prosić, by kupił mi szampon, czy żel pod prysznic. Odciął mnie od...
utworzone przez Monika | lip 7, 2017 | Najmojsze
– Widzi ksiądz ten dom?- zwracam się do jadącego z nami samochodem duchownego- o ten, po lewej stronie. Bardzo długo stał pusty. Zawsze zastanawiałam się, dlaczego tak się dzieje. Miejscówka świetna, wszędzie blisko… Aż kiedyś usłyszałam historię tego...
utworzone przez Monika | lip 4, 2017 | Najmojsze
Noc była późna. Dziecko moje spało na wielkim szpitalnym łóżku podpięte pod dziwne maszyny, których działania do końca nie udało mi się wytłumaczyć. Siedziałam pod oknem na wielkim zielonym fotelu. Podobno fotel ten był bardzo wygodny i podobno miał mi służyć do...
utworzone przez Monika | cze 15, 2017 | Najmojsze
Gdy zmarł mój mąż nie płakałam. Łzy nie uroniłam ani jednej… Pewnie sobie pani myśli: „Jak tak można?!”. A ja tego dnia, gdy pochowałam człowieka, z którym życie swoje spędziłam, położyłam się wieczorem do łóżka i jak zawsze wypowiedziałam głośne...
utworzone przez Monika | cze 6, 2017 | Najmojsze
Jest takie powiedzonko, które często wykorzystywane jest w momencie otrzymywania propozycji napicia się. WĘdeczki, rzecz jasna 😀 Brzmi ono: „Wódki i pacierza to ja nie odmawiam”! A ja to Wam chciałam napisać, że ja to się z tym nie utożsamiam, bo modlitwy...